Beluga

@BanszyNie sposób nie poprzeć tej propozycji, zważywszy na fakt, że obecna forma punktacji jest mocno niedopracowana. Niewątpliwie powinno być więcej punktów za zabójstwo i za przeżycie, żeby gracze mieli większy "zapas" przed ewentualnymi śmierciami, ale to nie załatwi całego problemu, ale o tym napiszę poniżej. Na zakończenie dodam jedynie, że wczoraj dowiedziałem się od Shawna, który rozmawiał na ten temat z Rufusem, że nie jest to takie proste do zorganizowania, gdyż Bob zgubił odpowiedni plugin. Ogólnie problem nie leży tylko w punktacji (nie przeczę, że powinno się zmniejszyć wymaganą liczbę osób do uzyskania punktu jako CT, patrząc na to, że to dość ciężkie, aby zebrać jednocześnie 15 graczy na serwerze), ale przede wszystkim w przypadkowej kolejce. Nieraz jest tak, że przez kilka map z rzędu jeden gracz szuka dajmy na to raz, a inny ma takie szczęście, że szuka pięć razy. Powoduje to duży dyskomfort i budzi niechęć wśród wielu graczy, bo wymaga to od nich nieustannego skupienia przez wszystkie rundy, tylko dlatego, że za przeżycie nic nie dostają, a za to tracą zdobyte wcześniej punkty, których nie mogą odrobić przez to jak wygląda sprawa z kolejką. Dla wielu osób jest to po prostu odpychające, że nie są w stanie wbić jakiejś wyższej rangi i to nie dlatego, że np. nie znają mapy, ale dlatego, że nawet nie mają szansy się wykazać. Zresztą, żeby też nie wyjść na kogoś kto tylko patrzy na pixele w grze, to po prostu dodam, że gra w TT jest zwyczajnie ciekawsza od tej z CT i to dość słabe, że nie każdy ma szansę grać po tej "lepszej" stronie. @RufusJak już Shawn wczoraj Ci wspomniał, zważywszy na fakt jak wygląda obecna sprawa z punktacją i kolejką, nie wydaje mi się, żeby konkurs o TOP3 serwera miał sens, patrząc na to jak bardzo niesprawiedliwy jest ten system. Rozumiem, że nie jesteście w stanie tego ot tak zrobić, ale na ten moment TOP'kę nie wygrywa się za to, że jest się powiedzmy np. aktywnym, ale za to, że ma się więcej szczęścia w losowaniu/częściej spamuję się zmianą drużyny, co jest po prostu słabe.

@Rufus: Nie przeczę, że ciężko znaleźć odpowiednią osobę na stanowisko Opiekuna, bo wbrew wszystkiemu to nie jest ten sam zakres pracy co w przypadku Administratora. Niemniej, na pewno moglibyście przyjąć kogoś na okres próbny i powierzyć mu tylko część obowiązków, żeby powoli się w to wprowadzał i jeśli by się sprawdził to by został, a jeśli nie dawałaby sobie rady to byście mu zabrali uprawnienia. Jakby macie wiele możliwości, ale musicie z nich skorzystać, bo jeśli liczycie na to, że przyjmiecie drugiego Opiekuna, który wcześniej był Administratorem na Waszym serwerze, to się nie doczekacie, bo jeśli Lisuu nie chcę, a nikogo innego nie macie, to szybko nikogo nie "awansujecie". Powinniście wziąć osobę z zewnątrz, która mogłaby zacząć od zaraz, bo głównym zadaniem tego drugiego Opiekuna byłoby zajęcie się serwerem od środka, tzn. od strony samej rozgrywki, a nie od strony pluginów, forum, ostatecznych decyzji, etc. Nie powiedziałbym, że to jest nędzna wymówka. Jakby nie było jesteśmy tylko ludźmi, więc to oczywiste, że każdy ma swoje życie i zajęcia i tak jak np. Ty masz sporo rzeczy edukacyjnych tak np. u mnie jest to dziewczyna i ona też zabiera mi jakąś część dnia. W każdym razie, nie powiedziałem tego, abyście musieli się tłumaczyć i przepraszać, ale żeby rzucić światło na tę sprawę. Mówiąc krótko, to nic osobistego, bo rozumiem brak czasu na codzienną grę. @Gaptek: Nie powiedziałbym, żeby odejście Aryan'a było czynnikiem, który sprawił, że serwer zaczął podupadać. Po jego odejściu nadal było sporo graczy na naszym serwerze, więc to nie była bezpośrednia przyczyna rozpadu HNS na GE. Osobiście powiedziałbym, że za staczanie się serwera odpowiada POŚREDNIO zachowanie Rufusa, ale i POŚREDNIO zachowanie graczy + powstanie nowego HNS, który całkowicie "podsumował" całą sytuację i wykorzystał chwilowe niedociągnięcia do swoich celów. Przyznam, że część banów nie powinna mieć miejsca i to nie dlatego, że nie miała podstaw regulaminowych, ale dlatego, że pewne rzeczy mogły być załatwione polubownie. Nie da się ukryć, że nagminne banowanie pewnych osób spowodowało, że ta druga część po prostu postanowiła zrezygnować z gry na GE. Często spotykałem się z sytuacją, w której gracze mówili, że te bany są na wyrost, bo to była drobnostka i według nich powinni dostać upomnienie albo możliwość rozmowy z Rufusem w celu załagodzenia sytuacji. Zgadzam się, że nasz Opiekun ma dość sztywne poczucie obowiązku i brakuje mu odrobiny elastyczności. Niemniej, nie możecie zwalić tej winy tylko na niego, ze względu na to, że po odejściu Aryan'a został sam i miał wtedy 14/15 lat, a to nie jest wiek kiedy łatwo panuję się nad emocjami. Na jego barkach został cały serwer, a to też nie jest takie proste, żeby znaleźć odpowiednią osobę na stanowisko Opiekuna, bo np. ElemenT nie był wtedy na to gotowy ze względu na jego m.in. wiek czy aktywność. Od takiej osoby oczekuję się też dojrzałości i umiejętności rozmowy, a to nabiera się wraz z latami. Do tego i Wy wielokrotnie przesadzaliście, bo często słyszałem co mówicie na jego temat i rozumiem go, że mogły mu puścić nerwy, bo bardzo często pozwalaliście sobie na zbyt dużo, tzn. celowe prowokowane go, kłótnie o pierdoły, ostre wyzwiska, etc., to tylko namiastka rzeczy, którą robiliście, już nie mówiąc o udostępnianiu jego danych osobowych. Zresztą, nie tylko z nim przesadzaliście, bo potrafiliście też atakować osoby, które stawały w jego obronie. Pamiętam jedną z sytuacji, gdzie Koozi mi i ElemenT'owi napisał na profilu, że jesteśmy cyt. "psami Rufusa", bo zareagowaliśmy na to, że zaczął go wyzywać, więc teraz powiedz mi czy to jest zachowanie, które powinienem tolerować? Mam pozwolić, żeby jakiś 15 letni chłystek, który dopiero odkrył jak korzystać z karty mamy, internetu, etc., wyzywał mnie, bo myśli, że w grze mu wszystko wolno? W tamtym momencie miałem 22 lata, więc nie pozwolę sobie na takie zachowanie względem swojej osoby i to jeszcze od małolata. Patrząc na to wszystko, nie da się ukryć, że i Rufus mógł się poczuć dotknięty obelgami skierowanymi w jego stronę i to dlatego postanowił ostrzej reagować na Wasze działania. Byliście tak bardzo zgrani, że masowo obrażaliście Rufusa w grupach na FB/DC, etc., nie mówiąc o tym, że celowo łamaliście regulamin i np. podawaliście sobie informację na temat kryjówek innych graczy. Nie zaprzeczaj, że tak nie było, bo takie kłamstwa też powodowały, że byliście na świeczniku, choć częściowo rozumiem, że w dużej mierze chcieliście zrobić Rufusowi na złość. Co do jego zachowania, nie ma sensu, żebym powtarzał wszystko od nowa, więc odsyłam Was do wcześniejszej lektury. Jestem ciekaw czy naprawdę by wrócili, a jeśli tak to czy ich zachowanie byłoby w miarę akceptowalne. Rozumiem, że chcielibyście dostać drugą szansę i popieram to, ale musi to być poparte staraniami z Waszej strony, a nie, że wrócicie i nadal będzie tak samo jak wcześniej, choć też rozumiem, że minęło sporo miesięcy i mogliście się zmienić. Co do zmiany, to nie sądzę, żeby to był dobry pomysł, bo Rufus ma spore doświadczenie w tym zakresie + ma też dobry kontakt z Bobem, więc jeśli już to powinni przyjąć drugiego Opiekuna. Konsensus: Wszystko sprowadza się do tego o czym napisałem wcześniej. Potrzebny jest drugi Opiekun, który zajmie się wnętrzem serwera i postara się o naprawienie relacji na lini Administracja - Gracz, dzięki czemu moglibyśmy się pokusić o tzw. czystkę i danie drugiej szansy naszym dawnym weteranom HNS. Oczywiście, musiałaby być to osoba postronna, tzn. taka, która nie miała wcześniej zatargu ze starą częścią serwera, bo dzięki temu wszyscy mogliby zacząć z tzw. czystą kartą i bana dostałyby osoby, które na to zapracowały Jednocześnie taki Opiekun byłby na tyle obiektywny, że potrafiłby rozmawiać i słuchać argumentów wszystkich graczy. W konsekwencji spowodowałoby to rozładowanie napięcia i strachu, że przy pierwszym przewinieniu zostaniemy wyrzuceni z serwera. To bardzo ważne, bo odnoszę wrażenie, że dużo osób właśnie tego się boi i dlatego nie wchodzi na nasz serwer. Podsumowując, potrzebna jest nam osoba, która zajmie się HNS, ale z poczuciem, że pomimo rangi też jest tylko graczem i na pewne rzeczy powinna przymknąć oko, żeby nie rozpętywać większej awantury. Nie zapominajmy, że HNS to tryb 4FUN i nie ma co też rzucać się o każdą błahostkę jak i o każdą obelgę, bo każdemu mogą puścić nerwy, a właśnie po to się wchodzi np. na CS'GO, żeby się odprężyć i spędzić miło czas. Banować powinniśmy dopiero wtedy, gdy ktoś przekroczy granicę dobrego smaku jak np. wtedy z tymi danymi osobowymi, bo też odnoszę takie wrażenie, że niektóre kary były na wyrost i to powoli zaczęło zniechęcać graczy, a co wydarzyło się później to każdy widział, widzi i widziałby, gdyby nie doszło do zmian.

@Rufus, @Dante - nie kłóćcie się moi drodzy, bo to nie o to chodziło w tym poście, który wraz z Shawnem przygotowaliśmy. Widzę, że nie dość zrozumiale napisałem to o czym myślał Shawn, a więc jeszcze raz to wytłumaczę, zwłaszcza dla Ciebie Rufus + będę miły za komentarz/odpowiedź/działanie Dante, zwłaszcza na te najważniejsze części, bo choć HNS nie należy do niego to na pewno zależy mu na tym, aby to forum w końcu ruszyło do przodu (mam wrażenie jakby HNS stanął w miejscu nie przez brak graczy, ale przez brak decyzji). Shawn nie miał na myśli tego, żeby przyjmować drugiego Opiekuna na stanowisko osoby decyzyjnej. Chodziło jedynie o to, aby przyjąć kogoś kto będzie zajmował się serwerem od strony gry, tzn. będzie rozmawiał z "młodzieżą", zachęcał ich do założenia konta na GE, itd., tym bardziej, że wszyscy wiedzą jak bardzo zajęty jesteś i jakie masz problemy z internetem podczas gry. Gdybyśmy mieli "wywołać Was do tablicy", tzn. Ciebie i Lisuu i przyjrzeli się aktywności to zobaczymy, że mamy tu dwóch "Stróżów" gotowych do gry lecz nie grających od ponad miesiąca (o Bobie nawet nie wspomnę, gdyż jego w ogóle nie ma na serwerze). https://www.gametracker.com/player/Rufus (%3D^･ω･^%3D)/188.68.252.62:27015/ https://www.gametracker.com/player/Lisuuu/188.68.252.62:27015/ Oczywiście, możemy się tu licytować, wkleić np. mojego GT i powiedzieć, że jakim prawem Was oceniam skoro sam mam małą aktywność (co też byłoby irracjonalne ze względu na to, że często zmieniam nick + od listopada miałem kłopoty z komputerem), ale proszę zauważyć, że i tak szary gracz przewyższa Was w godzinach na serwerze. https://www.gametracker.com/player/Shawn/188.68.252.62:27015/ Jeśli Administracja nie wchodzi i nie zachęca gracza do GE, to kto ma to robić? Nie mówiąc o tym, że od jakoś miesiąca serwer zaczyna przyciągać nowych graczy, którzy niestety bardzo szybko odchodzą, bo wiele osób po prostu robi sobie co chcę. Oczywiście, można powiedzieć "napiszcie skargę", ale w tym przypadku nawet nie mówię o sobie czy Shawnie, ale o reszcie graczy, którzy nie mają konta na tym forum, a skoro nikt nie pilnuje porządku na naszym HNS, to po co mają tu siedzieć skoro nie da się grać np. przez VAR? Nie chciałem się wypowiadać osobiście ze względu na to, żeby nikt nie mógł mi zarzucić, że robię to pod siebie/pod własną korzyść, ale zostałem do tego zmuszony, żeby sprostować te naciągane fakty. Na GE przegrałem ok. 350h, z różną aktywnością i różnymi przygodami, które sobie wyjaśniliśmy. https://www.gametracker.com/player/Rafał/188.68.252.62:27015/ https://www.gametracker.com/player/Ceston/188.68.252.62:27015/ https://www.gametracker.com/player/Show/188.68.252.62:27015/ Po moim powrocie do Was od razu zacząłem sugerować Ci jakie zmiany można wprowadzić, aby ożywić HNS. Niejednokrotnie oferowałem się, że Ci pomogę w tym najgorszym momencie i postaram się zareklamować Wasz serwer i teraz mam do Ciebie pytanie, tzn. czy chociaż raz zapytałeś się mnie czy mogę Ci pomóc/czy mogę wrócić? Nie, za to sam cały czas spamuję Ci z pytaniami o mój powrót, propozycjami, etc., więc to lekkie niedopowiedzenie, że nikt nie chce Ci pomóc. Ja "wychowałem" się na HNS i dodając do tego przygodę w innym miejscu (po naszej sprzeczce co sam podobno rozumiesz i nie potępiasz mnie) przegrałem łącznie z 500h i gdybym widział jakąkolwiek chęć współpracy ze mną to nie miałbym problemu z powrotem, niezależnie od tego czy byłbym tylko Pomocnikiem, Administratorem czy Opiekunem. To Opiekun powinien zachęcać ludzi do naszego serwera poprzez ROZMOWĘ, a nie komunikat na czacie, na który nawet nie każdy zagląda. Co do zgłoszenia, to jest to dość specyficzna sytuacja, bo Shawn zgłosił Jamala, a z tego co wiem dostał tylko mute na tydzień, gdzie powinien jeszcze dostać bana za bugowanie i tekstury. W takiej sytuacji odechciewa się kogoś zgłaszać skoro i tak Ci gracze nie zostają ukarani. Z całym szacunkiem Rufus, ale powiedz mi KIEDY to zostanie zmienione? Obietnice pozbycia się VAR'u słyszę od jakiś paru miesięcy, a do tej pory nie ruszyło nic w tym temacie. Możesz powiedzieć, że nie wiecie w czym jest problem, a tak Ci tylko zdradzę, że to DA SIĘ naprawić, bo na poprzednim HNS nasz "specjalista" poradził sobie z tym w ciągu kilkunastu godzin. Cóż, tu też nie będę tego komentował, po prostu powtórzę po raz kolejny, tzn. to też obiecywaliście jeszcze w tamtym roku. Tym bardziej, że wcześniej nasz spadochron działał i nie było z nim problemu, więc nie wiem co takiego zrobiliście, że nagle zaczął Wam varować. Muszę jeszcze raz to powtarzać? Chyba nie, więc sobie daruję i dodam tylko, że naprawdę powinniście przemyśleć zatrudnienie jakiegoś technika skoro nie macie czasu na aktualizację HNS, gdzie czekamy na to od tamtego roku. Czuję się dość niewdzięcznie pisząc to wszystko, bo Ty umożliwiłeś mi powrót, a ja odzywam się w takim tonie. Niemniej, mam nadzieję, że rozumiesz, że robię to z myślą o GE, a nie dlatego, żeby sobie ponarzekać. Prawda jest taka, że bez aktywnego Opiekuna żaden HNS nie ruszy z miejsca. Opowiem Ci historię, w którą możesz nie uwierzyć, ale to już Twoja broszka. Tam gdzie byłem (o czym sam zresztą wiesz) na samym początku Opiekunem był nasz dawny gracz, tzn. ElemenT. Zajmował się forum (tak jak i Ty), ale na serwerze nie było go prawie w ogóle i skończyło się to tym, że zarówno regulamin jak i kontakty z graczami stały w miejscu. Gdyby nie to, że siedziałem na tym serwerze po 3/4h dziennie i pilnowałem tam porządku, to prawdopodobnie tak szybko jak go otworzyli tak szybko by go zamknęli. Do tego w którymś momencie ludzie zaczęli mówić, że Opiekunem jest Rafał, a nie ElemenT, bo przecież to on jest zawsze na serwerze i to on zajmuję się naszymi sprawami. Spytasz jaki z tego morał i już Ci to tłumaczę, tzn. co z tego, że osobą decyzyjną był ElephanT skoro to Rafael zarządzał wszystkim? Na GE prawie NIKT z nowych osób nie wie kim jest Rufus i Lisuu. Ta sytuacja pokazuje, że Was na tym serwerze prawie nikt nie zna (chodzi o nowych graczy), a co za tym idzie serwer jest traktowany jako własność "niczyja", która po prostu sobie stoi. Kiedy ja grałem wcześniej, to co chwilę był ktoś z Administracji kto zachęcał ludzi do gry na GE, a teraz? Nie mów mi, że nie masz Administratorów i dlatego tak to wygląda, bo gracze nie biorą się z powietrza. To Wy powinniście napędzać serwer swoją aktywnością i to od Was powinno się zaczynać liczenie ilu jest graczy na HNS, dzięki czemu moglibyście znaleźć parę perełek do "Zarządu". Powinniście zacząć grać REGULARNIE i DŁUGO albo powinniście kogoś przyjąć w postaci Opiekuna (o czym pisał Shawn), ale takiego, który głównie będzie odpowiadał za grę i dzięki temu on będzie mógł znaleźć Ci nowych Administratorów (i nie, nie mówię nawet o sobie, bo nie chcę usłyszeć, że wyżebrałem to i jeśli miałbym tu pracować to po uczciwej rekrutacji), bo nie wystarczy, że przyjmiesz jedną osobę na stróżyka, bo to nie załatwi sprawy, bo nam brakuje "Ojca", który będzie sprawował pieczę nad wszystkim. Właściwie to na ten moment można by rzecz, że Ty i Lisuu jesteście po prostu "zbędni", bo przecież na forum i tak się nic nie dzieje, a na serwerze Was nigdy nie ma, zwłaszcza wtedy kiedy jesteście potrzebni, bo gra np. 10/15 osób. Jakby zostaliście Opiekunami/Administratorami HNS czy Forum? To dość brutalna prawda, ale powiedz mi czy nie jest prawdziwa skoro widzimy jaką aktywnością dysponujecie? Możecie powiedzieć, że np. Dante też nie gra, ale nie ma co porównywać jego pracy do Waszej. Mam nadzieję, że to da Wam do myślenia, bo to wszystko nie jest żartem czy chęcią dokuczenia Wam, ale przedstawieniem jak gracze odbierają brak "Stróżów" tego serwera.

Chciałbym się ze wszystkimi pożegnać. Dzisiaj podjąłem decyzję o odejściu z Globalelite i choć nie było to dla mnie łatwe, bo jest tu kilka osób, które lubię/szanuje, to nie mogłem postąpić inaczej. Tym razem nie będę pisał jakiegoś eseju, w którym będę pisał całą "historię" gry na globalelite, ale po prostu powiem, że nie odnajduje już radości w gry na Waszych serwerach. Pozdrawiam za to wszystkich graczy i adminów na: 1. JB, na którym nigdy nie grałem, ale które mam nadzieję będzie się rozwijać. 2. AWP, Mirage, FFA, na które od czasu do czasu wbiłem i posiedziałem z Wami. 3. DR, choć wg. mnie jak coś tam się nie zmieni to nadal będzie panowała dzieciarnia, bo nigdy nie ma nikogo kto by nad nimi zapanował. O HNS się nie wypowiem, bo bym chyba musiał napisać książkę. To co tam się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie, m.in. nierówne kary dla graczy (zależy kogo ten gracz urazi) czy żałosne groźby pewnych osób tylko dlatego, że coś im nie pasuje. Nie mówiąc już o śmiesznych tłumaczeniach niektórych osób, że czegoś nie muszą, bo coś tam się u nich dzieje, ale gdybym pokazał logi, screeny, itd. to by wyszło jak niektórzy traktują pewne rzeczy. Wiem, że to trochę niezrozumiałe, ale cóż, nie mam zamiaru wchodzić w zbędne dyskusje tym bardziej, że więcej tu nie zajrzę, a nick na steamie mam inny. W każdym razie, dzięki wszystkim za grę, naprawdę miło było Was poznać. Szczególne pozdrowienia dla @noskillPL, @Dante, @michuba02, @AZZTORM i reszty z Administracji, których nie znam/nie rozmawiałem z nimi, ale którzy dobrze wypełniają swoje funkcje. Graczy nie oznaczam, bo to by za długo trwało. To tyle, do zobaczenia gdzieś w grze! PS - Jeśli ktoś będzie czegoś ode mnie potrzebował to Azztorm będzie miał do mnie kontakt na steamie.

Anakonda

Gratki Azz!

Nalewka

Garnek

Łomża

Orangutan

@AZZTORMCóż, nie powiem, żebym był zaskoczony, bo uprzedzałeś mnie/nas o takiej możliwości, ale i tak jest to dla mnie niemały szok. Sądziłem, że jednak się rozmyślisz i zostaniesz na HNS, ale szanuje Twoją decyzję. W takim razie chcę Ci podziękować za wszystkie dobre i złe momenty na serwerze/na naszej grupie, za liczne rozmowy i głupie żarciki. Jeśli będziesz chciał pogadać albo zagrać razem w CS'ka, to wiesz gdzie mnie znaleźć. ❤️ PS - "Najlepszy przyszły opiekun DR i proplayer AWP" - co do pierwszej części to pozwolisz, że tylko parsknę śmiechem na ten irracjonalny pomysł, a co do drugiej części to jestem proplayerem tylko wtedy, gdy macie wyłączone monitory i gracie jedną ręką. 😂

W dniu dzisiejszym chciałbym złożyć rezygnację ze stanowiska Administratora HNS. 1. Na samym początku tego "eseju" chciałbym zaznaczyć, że nie zamierzam przechodzić na żadną inną serwerownię, choć oczywiście może się zdarzyć sytuacja, w której spotkam się z którymkolwiek z graczy na jakimś innym trybie typu PropHunt, Zombie Escape, itd., aczkolwiek z mojej strony będzie to tylko jednorazowe wejście, a nie jakaś dłuższa "przygoda". 2. Jeśli zliczę moje dwa "konta", o których wiedzą wszyscy (łącznie z H@ Administratorami, a przynajmniej z jednym H@ Administratorem, bo to dzięki niemu mogłem wrócić na serwerownię bez tworzenia multikont), to na Globalelite przegrałem jakoś +/- 400h, w tym +/- 300h na HNS. Administratorem na HNS byłem dwa razy, z czego za pierwszym razem rangę straciłem w wakacje ze względu na nieaktywność, która była spowodowana wypadkiem, który przytrafił mi się na drodze, a teraz (w tym przypadku jest to drugi, a zarazem ostatni raz) przez moje osobiste problemy i ostatnie wydarzenia, które miały miejsce na HNS'ie. 3. Moja decyzja o odejściu nie jest spowodowana zwykłym kaprysem czy też niechęcią do dalszej gry w CS'a, bo do tej myśli "dojrzewałem" przez jakieś ostatnie trzy/cztery tygodnie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy moje życie wywróciło się do góry nogami, tzn. byłem zmuszony do wyprowadzki do zupełnie obcego miasta (i nie, nie jestem poszukiwany czy coś w tym rodzaju jeśli ktoś tak pomyślał) i szukania nowej pracy, a co więcej dowiedziałem się o swojej "przypadłości", która może być usunięta w dwojaki sposób, tzn. przez operację lub leczenie zachowawcze w postaci tabletek/maści, itd. (nie wiem co będzie u mnie, bo tego dowiem się dopiero po wizycie kontrolnej u lekarza). Przez ostatnie dni grałem też więcej sparingów, mm'ów, itd., co pochłonęło większą część mojego czasu, a także utwierdziło mnie w przekonaniu, że serwery for fun już nie sprawiają mi tyle radości co kiedyś, więc nie widzę sensu w dalszym graniu na HNS, gdzie po paru minutach mam dość bezsensownego latania po całej mapie czy też ukrywania się, bo większość graczy i tak zna wszystkie kryjówki. Jest też jeszcze jeden powód, dla którego zdecydowałem się odejść, ale do teraz nie jestem pewien czy powinienem go rozwinąć czy przemilczeć dla świętego spokoju, bo moje słowa wywołałyby lawinę komentarzy pewnej osoby, na co nie mam ochoty, więc może pozostawię to w sferze domysłów, a osoby, które mają coś wiedzieć to wiedzą. 4. Szczególnie chciałbym podziękować jednej osobie, a mianowicie @Elemen[T]'owi za to co dla mnie robił od samego początku mojej przygody na HNS, tzn. za jego wsparcie, gdy uczyłem się "grać" (chodzi mi o znajomość map, używanie VIP'a, etc.), za jego pomoc, gdy startowałem na Administratora (szanuję za to, że chciało Ci się ze mną siedzieć późnym wieczorem/nocą i rozmawiać/uczyć komend), a także chciałbym podziękować @AZZTORM'owi i @michuba02'ie za ostatnie rozmowy, gdy nosiło mnie z powodu nadmiaru emocji i potrzebowałem osoby, która była w temacie serwerowni, ale nie była bezpośrednio zaangażowana w mój "problem" dot. pewnych sytuacji na HNS, ale o tym później. Jestem też wdzięczny reszcie Administracji HNS za zaufanie i za te wszystkie rozmowy/zabawne akcje na serwerze, a także chcę złożyć małe podziękowanie dla @Dante'go za cierpliwość, którą niewątpliwie nadszarpnąłem parę miesięcy temu, gdy prosiłem o połączenie kont (na pewno pamiętasz o tym problemie z mailem, itd.). Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam oznaczone osoby oraz wszystkich graczy HNS (na pewno jeszcze do Was zajrzę, ale jako gracz, a nie Administrator).

W sumie ja bym tego degrada poparł, bo też miałem sprzeczkę z tym całym "Rafałem" i powiem Ci, że to naprawdę dziwny gość. Teraz tak na poważnie, to już Ci odpowiedziałem pod Twoją prośbą o unbana, więc życzę Ci miłej lektury do poduszki, ale proszę, żebyś przemyślał zanim tam coś napiszesz, bo marnujesz tylko swój i mój czas. PS - Im bardziej się kłócisz i żalisz tym gorzej na tym wychodzisz. Napisz co masz napisać i poczekaj na odpowiedź, a nie odstawiasz jakieś cyrki, które sprawiają, że ludzie patrzą na Twoją prośbę ze śmiechem, a nie ze współczuciem.

@BobPixel#DJ#Back Naprawdę muszę? Wiesz, jaki ja jestem zmęczony po całym dniu spędzonym we Wrocławiu? @Kosmiczny JR Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, które działy się na serwerze, a także Twoją czynną działalność na grupie tzw. "Młodych Gniewnych" (no dobra, może to nie jest Wasza nazwa, ale lepiej do Was pasuje), mam podstawę do tego, aby uznać tę końcówkę "JR" jako obrazę/zemstę na Rufusie za to co zrobił Twoim dwóm kolegom, tzn. Mdeathowi i Lemonowi. Powiedzmy, że to za mało by tak sądzić, ale zanim napiszesz, że to wcale nie było tak jak mówię, to weź pod uwagę wszystkie sytuacje, które miały miejsce (nawet rozpiszę Ci to ładnie w punktach). Po pierwsze, Twój udział na grupie na FB, która w ostatnim czasie zaczęła Wam służyć po to, aby oczerniać Rufusa i Administrację (zanim zaprzeczysz, to powiem Ci, że mam screeny tego co Ty i Twoi koledzy pisaliście m.in. o Insanie czy o mnie). Po drugie, wiedziałeś o tym, że Mdeath i Lemon mają zamiar złamać regulamin, żeby wejść na HNS i obrazić Rufusa, a jednak nic z tym nie zrobiłeś, a wystarczyło tylko napisać do kogoś z Administracji (tu również posiadam screena nie tylko z SB, gdzie Lemon dostał bana na kilka kont, ale także zdjęcie, na którym Mdeath prosi któregoś z Was o podanie kodu STEAM GUARD, aby zalogować się na czyjeś konto). Nie wiem czy wiesz, ale to jest tzw. "multikonto", a Ty nie tylko nie zgłosiłeś tego, ale również brałeś udział w organizacji takich dziecinnych akcji. Po trzecie, twierdzisz, że ten skrót oznacza "jestem rakiem", więc teoretycznie masz rację i nie powinienem się o to czepiać (tym bardziej, że to Twoja sprawa czy dasz coś takiego do nicku czy do nametagu), ale nawet nie masz pojęcia jaki byłem zaskoczony, gdy odkryłem, że ta końcówka pojawiła się już wcześniej u innego gracza i jaki to dziwny zbieg okoliczności nam się trafił, że owym graczem był Lemon, z tą różnicą, że on nie ukrywał tego co znaczy ten skrót przez co od razu zarobił bana za obrazę i multikonto w jednym od innego Administratora. Widzisz jakieś powiązanie? Jeśli nie, to polecam jeszcze raz przeczytać punkt pierwszy i punkt drugi. W praktyce miałem więc podstawę sądzić, że Twój skrót oznacza to samo, a nie, że oznacza to np. "jem rabarbar". Swoją drogą, słyszałem, że była kiedyś moda na końcówkę "JD", ale o "JR" nie słyszałem. Nie do mnie należy decyzja czy powinieneś/nie powinieneś otrzymać unbana, ale na pewno cała ta sprawa nie jest jednoznaczna i ma jakieś drugie dno, bo bez powodu nie ustawiałbyś skrótu, który stosowali inni ludzie z tej Twojej grupy, a dobrze wiem co oni sądzą/sądzili o Rufusie (mam też screena, na którym widać jak jeden z Twoich kolegów wyzywa Rufusa, a Ty Bob na pewno wiesz o czym mówię, bo skopiowałem Ci niektóre części z mojej rozmowy z Mdeathem), a z tego co mi wiadomo trzymasz się/trzymałeś się z nimi blisko i byłeś też jedną z nielicznych osób, które od razu się za nimi wstawiło i żądało dla nich unmute/unbana. Nie jestem w stanie powiedzieć czy zachęcałeś ich do tego czy tylko czytałeś ich "plany", ale to i tak nie zwalnia Cię od obowiązku poinformowania Administracji o tym co Ci gracze zamierzali zrobić (raczej bym się skłaniał ku stwierdzeniu, że im w tym pomagałeś, bo nieraz widziałem Cię z nimi na serwerze i to akurat wtedy, gdy coś się działo). W dużym uproszczeniu chodzi mi o to, że cała ta sytuacja jest dziwna, bo to gadanie, że nagle zachciało Ci się zmienić nick i to akurat z taką końcówką nie jest zbyt przekonujące. Zresztą, nie tylko ja wiem co Wy tam wypisywaliście, a zapewne to tylko mały zalążek tego, bo nie zdziwiłbym się, gdybyście mieli jeszcze więcej rzeczy np. na PV, do którego nie mam dostępu. PS - Nie wiem czy wiesz, ale zwrot "sklej pizdę" w Twoim temacie o degardzie dla mnie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie byłeś obserwatorem, a czynnym inicjatorem tej całej farsy z Mdeathem i Lemonem.

Gratuluję Wam!